poniedziałek, 22 października 2012

tremulus – halloweenowy wpis


Jak pamiętacie, udało mi się popełnić parę wpisów zachęcających do dołożenia się do zbiórki na nową grę w klimatach horroru od Seana Prestona z Reality Blurs

Jako, że za kilka dni ghule zaczną wychodzić z grobów i takie tam postanowiłem naskrobać parę słów o systemie, zanim zostanę pożary przez plugawe bestie z pobliskiego cmentarza..



Wracając do meritum - dość powiedzieć, że zakończyła się ona spektakularnym sukcesem, zebrano ponad 60 tysięcy baksów, czyli 1254% pierwotnie zakładanej kwoty, na które złożyło się ponad 1500 użytkowników serwisu.
Zanim przybliżę, co dostałem w zamian dołożenie się, napiszę parę słów o samej grze i zbiórce.

Jeśli czytaliście moje poprzednie wpisy to wiecie że tremulus to taki poniekąd hack, Apocalypse World czyli bardzo fajnej, znanej i lubianej gry indie w klimatach post-apokalipsy od Vincenta Bakera, którą również bardzo polecam.
A zatem ciekawa indiańska mechanika plus Mity Cthulhu... nie mogłem przejść obojętnie obok takiego mariażu ;)

Sama mechanika jest dość prosta, autorzy grę określają jako storytelling albo wręcz jako swoiste haiku, przystępne dla początkujących. Na pewno sama idea playbooków, też jest „noob friendly”, więc sądzę że gra będzie dobrym wyborem dla zaczynających dopiero przygodę z tą formą zabawy narracyjnej.

Czym są owe playbooki? To nic innego jak specyficzne gotowe karty postaci, w podstawowej wersji mamy ich 11 sztuk, czyli jedenaście podstawowych bohaterów w których możemy się wcielić. Na danej karcie mamy podstawowe informacje o postaci takie jak imię, wygląd, komu ufamy, do tego podstawowe cechy postaci, opisane podstawowe i swoiste dla danej postaci akcje [w oryginale moves], sprzęt, tor punktów zdrowia i poczytalności. Całość każdego playbooka (karty postaci) mieści się dwóch stronach, więc spokojnie możemy mieć wszystko co nam potrzebne do gry na jednej kartce papieru. Tutaj możecie zapoznać się z przykładowym z playbookiem do tremulusa.



Jak wspomniałem wraz z podstawowym podręcznikiem dostajemy 11 podstawowych playbooków, są to:

  • Alienist
  • Antiquarian
  • Author
  • Detective
  • Devout
  • Dilettante
  • Doctor
  • Heir
  • Journalist
  • Professor
  • Salesman

Dość typowy zbiór personaży nadający się do gry praktycznie w każdej epoce. Co do samych playbooków, kolejny szczegół odróżniający tę grę od gier fabularnych głównego nurtu to zasada, że w grze może być tylko po jednej postaci o danej profesji, czyli nie uświadczymy drużyny złożonej z samych Profesorów czy Doktorów, wydaje się to dobrym rozwiązaniem urozmaicającym rozgrywkę.

Zanim przejdę do opisu zawartości samego podręcznika, wspomnę jeszcze o zbiórce. 
Zebrano dziesięciokrotnie więcej niż zakładano, zatem można by się spodziewać, że dostaniemy poza samym podręcznikiem coś ekstra – i faktycznie tak było.

Osoby dokładające się do zbiórki otrzymają dodatkowe playbooki (grywalne postaci), w liczbie bodajże 36 w tym takie perełki jak Rybak, Agent FBI, Grabarz, Pilot, Alpinista, Kryminalista, Złota Rączka, etc. Fanom prozy Lovecrafta niektóre z postaci momentalnie skojarzą się ze sztandarowymi utworami tego autora.

Do tego dostaliśmy tzw. playset Ebon Eaves (nazwa miasteczka), czyli de facto generator/zbiór motywów do stworzenia sesji, który dodatkowo zostanie poszerzony o kolejne lokacje/motywy.
To jeszcze nie koniec – kickstarterowcy dostają trzy zupełnie nowe playsety – Frozen Wastelands, The Journey oraz Into Innsmouth, jak nie trudno się domyślić pierwszy i trzeci inspirowane bezpośrednio twórczością Lovecrafta. 
Te dwa playsety wspomniane przed chwilą, są również szczególne z innego powodu, mianowicie przy pisaniu o Innsmouth pomoże Kenneth Hite, a w playsecie o Mroźnych Pustkowiach będzie maczał palce sam Jason Morningstar, także można się spodziewać dobrych materiałów.
Owe bonusy oczywiście będą dostępne w sprzedaży także osobno, kiedy już gra trafi do normalnego obiegu – czyli jakoś po nowym roku.
Kickstarterowcy mieli to szczęście, że zaoszczędzili dzięki zbiórce ok. 70$ na dodatkowych PDFach.
O samej zbiórce w zasadzie to wszystko, gra jak napisałem ukaże się zapewne w sprzedaży na przełomie 2012/2013 roku.

A my, fundatorzy (heh, jak to dumnie brzmi ;) ), póki co otrzymaliśmy paczkę z roboczymi wersjami PDfów, aby zdążyć rozegrać pierwsze sesje jeszcze przed tzw. Świętem Zmarłych ;)

Oczywiście w paczce był podręcznik główny tremulus, zbiór 11 podstawowych playbooków do wydrukowania oraz coś na wzór przygody czyli the primrose path.

Sam podręcznik to jeszcze niefinalna wersja. Nie chcę napisać robocza, bo skład i ilustracje są gotowe, ale brakuje spisu treści, i pewnie uda się nanieść jeszcze parę poprawek przed wysłaniem go do druku.


Co mamy w środku?

Na początku wyjaśnienie czym jest lovecraftiański horror, Mity Cthulhu, czym jest sama gra, co to jest storytelling, pobieżny opis profesji oraz podstawowych pojęć, cech, akcji oraz parę słów o tworzeniu postaci.
Gdzieś około 15 strony zaczyna się opis samych zasad, czyli akcji, konsekwencji, zdrowia psychicznego i fizycznego, wariantów rozgrywki, rytuałów, ekwipunku i takich tam.
Od 47 strony mamy opis podstawowych playbooków wraz zapisem przykładowej rozgrywki.
Na 91 stronie rozpoczyna się rozdział dla Strażnika (MG).
Znajdują się tam porady dot. prowadzenia oraz akcje jakie może on przeprowadzać żeby namieszać graczom.
Wszystko jest dość dobrze opisane, do każdej akcji podany jest przykład użycia, do tego dołożono bardzo rozbudowany generator, dzięki któremu możemy się inspirować bądź tworzyć przygody wg. podanych schematów.
Na scenariusze wg. generatora składa się kilka wątków na które składa się po parę motywów, które spaja pewien temat przewodni. Dane wątki łączy się w tzw. „ramę” scenariusza, dodatkowo strukturalizując je o zagrożenia dla bohaterów graczy, zakończenie scenariusza – to bez happy endu i inne główne pytania do postawienia czy zwroty akcji.

Później opisany mamy system ASHES, czyli elegancki sposób na opisywanie zagrożeń:
Armor, shock, harm, extras, special – i już mamy statystyki przeciwnika.
 
Na przykład Niedźwiedź to:
A: 1 S: 1 H: 3

Bardzo to minimalistyczne i eleganckie, nie ma porównania do tabelek przeciwników z D&D 4. Nie każdemu może pasować takie podejście, ale pamiętajmy to gra indie w której rzucamy w porywach dwiema kośćmi.. ;)

Dalej opisy kilku przykładowych potworów, przeciwników i NPCów, parę słów o rozdawaniu doświadczenia i rytuałach, wskazówki odnośnie prowadzenia samej gry oraz grania z playsetem Ebon Eaves, który dostajemy od 175 strony. Mamy tam jak wspominałem masę motywów, które możemy ale, nie musimy używać w naszych przygodach, bądź przy generowaniu ich w sposób jaki wcześniej proponują autorzy.
Gracze mogą odpowiedzieć na zestaw 14 pytań co automatycznie pozwoli na wylosowanie motywów, które Strażnik będzie mógł złożyć w przygodę. Jest tego całkiem sporo w podstawce - bez bonusów dla kickstarterowców (ok. 150 zahaczek). Gdzieś ok. 240 strony mamy ostatnie porady jak samemu stworzyć swój własny Playset oraz jak zabrać się za tworzenie własnych Playbooków.

Co do przygódki pn. primrose path, to typowy jednostrzał zawarty na 5 stronach, który z powodzeniem po ściśnięciu zmieściłby się na dwóch. Zabiera postaci graczy do nawiedzonego domu.. czyli klasyka, żeby nie powiedzieć sztampa, więc rozwodzić się nad nią chyba nie trzeba ;)

Trochę znaków już natrzaskałem, dziękuję tym którzy mieli chęć przejrzeć ten wpis, być może zainteresowałem kogoś tremulusem, być może wręcz przeciwnie.

Jeżeli uda mi się rozegrać jakąś sesję w najbliższym czasie to na pewno napiszę o wrażeniach.


A póki mgła za oknem i aura dość niewyraźna polecam odkurzenie starych tomiszcz z dziełami miszcza grozy Howardu Phil­lipsu Lovecraftu.



* wszystkie grafiki pochodzą z podręcznika głównego tremulus - służą jedynie celom poglądowym i informacyjnym. 
© 2012 Reality Blurs

środa, 5 września 2012

tremulus - update

Hej, jak pewnie widzieliście -  kilka dni temu pisałem o zbiórce dość ciekawie zapowiadającej się gry tremulus. W ciągu tego tygodnia zebrano prawie 500% zakładanej sumy, odblokowano już 6 dodatkowych bonusów.
Do końca zbiórki pozostało jeszcze sporo czasu bo 26 dni, więc jest szansa na kilka kolejnych niespodzianek.

Przechodząc do niespodzianek, nie oszukujmy się podstawowe 11 postaci było dość typowych i sztampowych, takie tam Antykwariusz, Doktor, Detektyw, Dziennikarz.. standard choćby w Zewie, dzięki bonusom na ten moment mamy już 21 dodatkowych postaci + rozszerzenia settingu o Muzeum i Cmentarz. Robi się dużo ciekawiej. Mamy do dyspozycji teraz grać chociażby Grabarza, Złotą rączkę czy Pielęgniarza ;)



Nie wiem co Sean trzyma jeszcze w rękawie, ale dziś ogłosił dość ciekawą promocję, zwłaszcza dla osób którym nie uśmiechało się wydać ok. 150 zł za wysyłkę podręczników do Polski.

Mianowicie od dziś jest możliwość wspólnego zamówienia, wtedy za przesyłkę płaci się tylko raz, podręcznik w miękkiej oprawie kosztuje jedynie 20$, a jedna osoba może zamówić do takich 5 podręczników.

Dodając sobie szybko wszystko w głowie, wychodzi że można zaoszczędzić nawet prawie 50% na takiej ofercie. Nawet wliczając potem koszty rozsyłania podów po Polsce pocztą czy innym InPostem, wychodzi to dużo taniej niż samodzielny zakup.

Zachęcam zatem do śledzenia Kickstartera tremulusa - no i oczywiście zbieram chętnych do zrobienia wspólnego zamówienia ;)

aaa zapomniałbym - w 8 update'cie Sean pokazał przykładowy playbook z grywalną postacią "The Heir" czyli Spadkobierca czy coś. ;)

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

tremulus storytelling grozy - Kickstarter


Co wyjdzie ze skrzyżowania mechaniki inspirowanej Apocalypse World, Fiasco i FATE z opowieściami grozy rodem z Mitów Cthulhu?


Niebawem będziemy mieli okazję się przekonać - dziś wystartował Kickstarter storytellingowej gry tremulus
od Reality Blurs, gdyby ktoś nie wiedział to tacy goście głównie piszący gry pod Savage Worlds, takie jak Realms of Cthulhu, RunePunk, Agents of Oblivion, Iron Dynasty, Ravaged Earth itd.


Gra reklamowana jest jako bardzo prosta do nauczenia się, oparta jedynie na dwóch kościach sześciościennych, idealna dla początkujących. Do przygotowania gry podobno potrzeba bardzo mało czasu, wręcz można zacząć prowadzić ją z marszu.

Przewidziana liczba graczy to 1-5 włącznie z MG. Sugerowana jest raczej mniejsza niż większa liczba graczy, gdyż w literaturze Weird Fiction, czy grozy zwykle nie mamy tabunów bohaterów, więc i w tej opowieści nie powinno się przesadzać ;)

W tremulusie na wzór AW mamy tzw. Playbooki, czyli nic innego jak takie szczególne karty postaci. Podstawowych Archetypów ma być 11, kolejne Playbooki po 5, do odblokowania podczas poszczególnych etapów kickstarterowej zbiórki.
Możemy zagrać m.in Antykwariuszem, Doktorem, Profesorem, Sprzedawcą, Dziedzicem fortuny etc.

Przewidziano 4 warianty gry, od najbardziej hardkorowego czarnego do mniej groźnego białego.

Domyślnym settingiem gry jest miasteczko Ebon Eaves w tzw. Playsecie, które będzie rozbudowywane o kolejne lokacje od osiągnięcia 15 000$ w górę.

Do tej pory zebrano już ponad 2 tyś dolarów z 5 wymaganych.
Zbiórka potrwa jeszcze 35 dni.

Podstawowy zestaw PDFów już od 10$, podstawowa drukowana opcja od 30$, wysyłka poza USA, dodatkowe 15$.

Kickstarter tremulusa znajdziecie pod tym linkiem.

Strona główna Reality Blurs.




p.s.
a teraz trochę prywaty niezwiązanej z tremulusem - jako że samemu nie chciało mi się opisywać wrażeń z Polconowej przedpremiery nowej polskiej gry fabularnej Void Dancers, to linkuję do bloga Smartfoxa, gdzie opisuje on wrażenia z prelki, pod którymi sam się podpisuję.

Zainteresowani grą mogą też wejść na bloga Selekosa - autora VD i też co nieco o niej poczytać tamże.

niedziela, 19 sierpnia 2012

Tenra Bansho Zero - Kickstarter


Na Kickstarterze wystartował dość ciekawy projekt - mianowicie mający na celu wydanie popularnej w Japonii gry Tenra Bansho Zero co znaczy podobno coś w stylu "Tenra: Heaven and Earth". Gra została wydana w kraju kwitnącej wiśni ponad 10 lat temu i podobno zrewolucjonizowała tamtejsze granie w erpegi. W każdym bądź razie to jedna z pierwszych prób przeniesienia rdzennie japońskich gier RPG dla graczy angielsko języcznych. Grę napisał Jun'ichi Inoue, nie siedzę w kulturze japońskiej, ale chyba gościu nie jest jakąś płotką ;)

Wracając do samej gry ma to być prawie 700 stron (formatu mangi) gry rdzennie japońskiej, nie pisanej pod zachodniego odbiorcę, przez samego autora określanej jako "Hyper Asian" - więc spodziewajcie się mechów, dużych mieczy, magicznych spluw, magów Tao przyzywających demony za pomocą liczydeł, nindż, gejsz, ludzi-maszyn, ludków żyjących w symbiozie z robalami w trzewiach, agentów Shinto, rogatych psioników i innych dziwactw.
Ponad 300 ilustracji, skład Luke'a Crane'a.
Można zobaczyć już jak wyszły próbne wydruki gry.
TBZ będzie wydana łącznie w dwóch książkach - kolorowy "Setting book" i czarno-biały podręcznik z zasadami.



Planowana data wydania to przełom tego i 2013 roku.
 Gra jest już praktycznie gotowa, autor tłumaczenia zbiera pieniądze na opłacenie druku i innych kosztów, dość powiedzieć że założony cel - 9 tyś. dolarów przebito 2 krotnie w pierwszym dniu zbiórki.
W momencie kiedy piszę te słowa zebrane jest już ponad 27 tyś. dolarów.


Autor tłumaczenia, w razie odniesienia sukcesu przez TBZ planuje w przyszłości wydawać kolejne japońskie gry RPG.

PDFy już za 13$, fizyczne podręczniki za 70$ włączający wysyłkę do Europy.

Kilka przykładowych stron z podręcznika.

Więcej o samej grze i zbiórce pod adresami:

TBZ Kickstarter
http://www.tenra-rpg.com

czwartek, 9 sierpnia 2012

Numenera - Science Fantasy od Monte Cooka



Jak się okazuje nie bez kozery jakieś 2 tygodnie temu Monte Cook popełnił wpis o tym jak fajne jest Science Fantasy. Dlaczego ten znany i lubiany bądź też i niekoniecznie gamedesigner lubi ten gatunek i uważa za jeden z ciekawszych do oparcia na nim gier RPG możecie przeczytać w tym wpisie.
Nie bez kozery – gdyż dziś wystartował Kickstarter z jego nową grą Numenera – jak możecie się domyślić, będzie ona osadzona w klimatach właśnie Science Fantasy z domieszką postapokalipsy. 
Nie takiej jak powszechnie nam ją serwują twórcy dzieł kultury z mutantami i innym radioaktywnym tałatajstwem, lecz daleką przyszłość setki tysięcy lat w przód, po narodzinach i upadkach wielu ziemskich cywilizacji. 
Ludzie żyją na poziomie technicznym i bytowym ~średniowiecza odnajdując od czasu do czasu pozostałości świetności dawnych cywilizacji. Na myśl od razu przychodzą książki Jacka Vance’a z uniwersum Umierającej Ziemi, przygody Johna Cartera na Marsie, czy choćby nasza Klanarchia, która też nomen omen z nową grą Monte Cooka ma coś wspólnego.
Jako że jestem fanem wszelkiego Science Fantasy, nie mogłem się oprzeć i nie wspomnieć tu o tej grze.
Póki co wiele informacji nie mamy, Monte zapowiada, w miarę postępu prac nad grą publikować sporo materiałów playtestów etc., zwłaszcza dla tych którzy dołożyli swoją cegiełkę do powstania gry. Zasady mają być proste i szybkie.
Przewidziano szereg różnych gratyfikacji za odpowiednie dołożenie się do powstania gry.
Na ten moment założony pułap 20 tyś. zielonych został osiągnięty, więc gra na pewno powstanie, znając markę Cooka i widząc, że pierwszego dnia zbiórki złożyło się już kilkaset osób, można z pewnością stwierdzić, że pieniędzy autorowi na realizację nie zabraknie.

Przechodząc do bardziej prozaicznych kwestii, a propos wspomnianych pieniędzy:
za 20$ dostaniemy PDFy z podręcznikiem gracza i podręcznikiem głównym, za 30$ dodatkowo przygodę tylko dla Kickstarterowców.
Od 60$ rozpoczynają się fizyczne podręczniki, pełny kolor twarda oprawa, 10$ za wysyłkę poza Pn. Amerykę.
Gra będzie gotowa za około rok, póki co trwają prace różnorakie.

Jak na mój gust trochę drogo - wydawać ponad 200 zł za sam podręcznik, ale cóż, takie są obecnie tendencje na rynku... I tak możemy się cieszyć że Cook nie zawołał 130$, co swego czasu zrobił z proto-kickstarterem przy okazji innego swego opus magnum – Ptolusa, ale to inna bajka.

Bardzo jestem ciekawy co z tego wyniknie, gdyby nie ta zaporowa cena na pewno bym zamówił, a tak liczę, że po premierze wydawca pójdzie po rozum do głowy i trochę spuści z ceny. Jeśli kogoś zainteresowałem to zapraszam do odwiedzenia Kickstartera, Strony głównej Numenery, a także bloga pana MC.


 Fantastycznie pozdrawiam, i do zobaczenia na pustyniach Numenery ;)






niedziela, 1 lipca 2012

Cienie Esteren

Na Kickstarterze pojawiła się kolejna ciekawa erpegowa zbiórka.
Chodzi o francuską grę low/dark fantasy/horror Ombres d'Esteren, o samej grze wspominał jakiś czas temu Borejko.
Gra wyróżnia się bardzo ładną oprawą graficzną, PDFa można już dostać za 10$, podręcznik w twardej oprawie za 50, włącznie z wysyłką.

Shadows of Esteren w wersji angielskiej będzie miało ok. 290 stron.
Premiera podręcznika głównego "Universe" zapowiedziana jest na sierpień tego roku.

Planowane są także tomy 2 "Travels", i 3 "The Monastery of Tuath" wraz z album CD "Of Men and Obscurities" - mają wyjść w 2013 roku.

Więcej informacji znajdziecie na stronie domowej, albo na kickstarterze gry.

Na Issu, są zamieszczone 34 strony z podręcznika oraz ponad 90 stronicowy prolog do gry, niestety tylko w języku francuskim, ale zawsze można zobaczyć grafiki, czy przysiąść ze słownikiem ;)

Zebrano już prawie 70% założonej kwoty, zbiórka trwa do 29 lipca.



wtorek, 26 czerwca 2012

Darmowe scenariusze grozy

Chwilę temu zakończyła się pewna Kickstarterowa zbiórka całkiem sporym sukcesem.
Celem było zebranie funduszy na darmowe scenariusze grozy w klimatach kryzysu lat 30'.
Nie minęło parę godzin a już pierwszy z nich ujrzał światło dzienne.

Bryson Springs - jak mówi wstęp, zdaje się czerpać odrobinę z twórczości H.P. Lovecrafta:

"Bryson Springs is a cosmic horror/mystery adventure
set in the desert wastes of the post-Dust Bowl America.
Four to six players take on the role of characters
unwittingly confronted with an ancient horror
preying on a downtrodden populace. Thematically,
the adventure juxtaposes the petty cruelty of mankind
with an uncaring, enigmatic terror existing outside
human perception."

Scenariusze mają być uniwersalne - "bezsystemowe", więc łatwo będzie je dostosować do swojego ulubionego systemu.

Wydawnictwo Hebanon Games, zgodnie z obietnicą ma opublikować jeszcze kilka scenariuszy w ramach paczki
No Security: Horror Scenarios in the Great Depression, więc zainteresowanych zapraszam do odwiedzania ich strony raz na jakiś czas.

niedziela, 24 czerwca 2012

Dungeonslayers 4 - darmowe RPG

Zaczajam się na premierę 4 edycji od dobrych paru miesięcy a i tak Sethariel mnie ubiegł z informacją na gry-fabularne.pl, ale niech tam.. ;)

Cóż to zacz?

Darmowa gierka inspirowana "rzeźnią w lochach" czy innymi tego typu oldskulowymi tytułami, choć wydanie 4 pretenduje do bycia czymś więcej, prowadzenie kampanii, trzy przygody, nawet setting jakiś jest, te sprawy.
Dość powiedzieć, że podręcznik ma o 150 stron więcej niż edycja 3.5, która miała ich ledwie 20. Autor pracował nad nią ponad rok.

Jeśli szukacie gierki inspirowanej modą na retro granie a niekoniecznie chcecie się babrać w retroklonach to może być pozycja dla was.
Gra jest darmowa na licencji CC non commercial.
Ma też pojawić się drukiem jakoś w te wakacje.

"All good stuff, no lame fluff!" jeśli nie obce wam jest to hasło to zapraszam do odwiedzenia strony domowej gry:

http://www.dungeonslayers.com

wtorek, 12 czerwca 2012

Durance - Bully Pulpit Games - Kickstarter

Kolejny ciekawy Kickstarter erpegowy na horyzoncie, już ufundowany.
Mianowicie jest to gra Durance od Jasona Morningstara twórcy m.in. bardzo popularnej i dobrze ocenianej gry Fiasco, którą w planach wydawniczych na ten rok ma GRAmel.
 
Tym razem wcielimy się w rolę skazanych i personel zakładu karnego gdzieś na odległej planecie. Ze słów autora wynika, że będzie zawierała część podobnych elementów co Fiasco.

Gra przeznaczona będzie dla 3-5 graczy. Ceny nie są relatywnie wysokie już za 10$ dostaniemy PDFa, z możliwością przedpremierowego dostępu do materiałów. Fundując grę poprzez Kickstartera zapewniamy też sobie szybszą wysyłkę gry, niż wszyscy inni zainteresowanie grą już po zakończeniu zbiórki (t.j. w okolicach sierpnia b.r.).
Zbiórka potrwa jeszcze 20 dni.

Zainteresowanych zapraszam do zapoznania się ze stroną gry na Kickstarterze.

wtorek, 5 czerwca 2012

City of Clocks - Kickstarter

Na  Kickstarterze pojawił się kolejny ciekawy projekt erpegowy - City of Clocks, będzie to setting bezsystemowy, co zapewne oznacza więcej pracy dla MG przy dostosowywaniu go do swojego ulubionego systemu, ale też i większą uniwersalność.

Gra będzie toczyć się w tytułowym mieście zegarów, w fantastycznym świecie industrialnym przywodzącym na myśl kreacje China Mieville'a spod znaku new weird, czy chociażby grę Half-Life 2.
 Dziwne rasy, technologie, totalitaryzm, propaganda, tajemnice, spiski, knowania szlachty, nekromancja...
Nie będzie to steampunk, James Knevitt otwarcie deklaruje swoją niechęć do tego typu didaskaliów.

W skrócie miasto stoi na skraju rewolty przeciwko autokratycznemu Parlamentowi, na jej czele mają stanąć Incarna osobnicy obdarzeni potężnymi zdolnościami, mogący zachwiać status quo miasta na zawsze.
Autor wychodzi z założenia, że prezentuje historię, postaci, frakcje, domy, lokacje, a co zrobi z tego kupujący, jak i w jakiej konwencji będzie chciał się bawić to tylko jego sprawa.
Miasto Zegarów zaprezentuje bogatą historię, osiem Szlachetnych Domów, dziesięć Frakcji, 48 dzielnic, ponad sto lokacji, i dziesiątki postaci.

Setting ma obecnie około 70 000 słów,

Autor zbiera pieniądze na odkupienie praw do tytułu oraz na zakupienie ilustracji i zrobienie składu.
Więcej informacji o perypetiach związanych z settingiem można zaleźć w wątku na rpg.net.


Zbiórka dostępna jest TU.

Na samym Kickstarterze nie znajdziemy zbyt wiele informacji o produkcie gdyż, autor nie może za dużo pisać dopóki nie odkupi praw. Podobno ma też już nagranego nowego wydawcę, ale póki co nie chce zdradzać szczegółów.

p.s.
Zdaje się, że setting założeniami trochę przypomina scenariusz quentinowy Aesandill'a pt. La Revolution.

(Aktualizacja 06.06)

Autorzy zapowiadają, że kolejne cele do odblokowania będą to najprawdopodobniej, poradniki konwersji settingu pod konkretne systemy.
Dodano także nową nagrodę za 60$ będzie to dodatek opisujący przyszłość (PDF). Pojawi się on także w limitowanej kickstarterowej drukowanej wersji w twardej oprawie 80$.
Z tego co się orientuję setting był kiedyś zaplanowany jako trylogia, CoC miał być pierwszą częścią, dodatek ów to zapewne materiały z kolejnych części.

(Aktualizacja 18.06)

Do końca zostały 2 tygodnie, zebrano 5,818 dolarów, opublikowano mapę miasta, wyjątki opisujące Parlament, stronnictwa parlamentarne, przykładową dzielnicę i lokacje oraz opis Domów.
Dodatkowo dla osób, które szarpną się na 60$ (Chronicler) za darmo, będą opublikowane poradniki konwersji settingu na poszczególne systemy jeżeli uda się osiągnąć:
6,500 będą to zasady na OpenQuest
8,000 będą to dodatkowo zasady na Swords & Wizardry
9,500 będą to dodatkowo zasady na Savage Worlds
11,000 będą to dodatkowo zasady na Pathfindera.

Pojawił się także wywiad z autorem settingu który możecie przeczytać tutaj.

 (Aktualizacja 21.06)

Pojawił się podcast z Jamesem.

piątek, 4 maja 2012

New Fire RPG


Przeglądając nowości na Kickstarterze trafiłem na projekt New Fire,
jest to gra inspirowana prekolumbijską Ameryką, na storytellingowej mechanice przypominającej FATE [Tematy (Aspekty), Fortune Points ], ale chyba jednak jeszcze bardziej skupionej na grupowym tworzeniu opowieści a nie cyferkach i rzucaniu kośćmi.
Chociaż okazje do rzucania k10 się pewnie znajdą ;)

Jason Caminsky ma już gotową grę, nad którą pracował od bodaj 2 lat - ma mieć ona około 250-300 stron, na Kickstarterze zbiera fundusze na zilustrowanie podręcznika.
W pierwszym dniu zbiórki udało się zebrać ponad 1000$ co stanowi ponad 30% docelowej sumy.
Na ten moment zebrane już jest prawie 60% wymaganej sumy.
Mimo, że jestem zwolennikiem tradycyjnej kostkologii to projekt wydał mi się na tyle ciekawy, że pozwoliłem sobie popełnić o nim wpis.






Autor na stronie gry, oraz na stronie projektu na KS'erze publikuje sporo informacji o grze, więc odsyłam do nich, jeśli macie ochotę na Storytellowe Fantasy RPG w klimatach Aztecko-Majańskich bo po cóż macie marnować swój czas na czytanie moich wypocin ;)





Gra ma pojawić się w lipcu- maksymalnie sierpniu br.

Wydana będzie w PDFie, autor planuje w późniejszym czasie (bliżej końca roku) wersję papierową.
Na razie stwierdza, że nie chce ludziom sprzedawać kota w worku tak jak robią to autorzy pewnej "wspaniałej" gry o Grotach i Gremlinach i wspomina coś o tym, że podręcznik papierowy musi być bardzo dobrej jakości więc nie chce robić go w pośpiechu i po łebkach.
W planach także dodatki i inne bajery o których przeczytacie po kliknięciu w powyższe odnośniki.

P.S:
w związku z dużym zainteresowaniem drukowaną wersja autor postara się rozejrzeć za jakimś PoD, czy innym rozwiązaniem dla Kickstarterowców.

Polecam przyglądać się projektowi bo wygląda obiecująco.


AKTUALIZACJA [6 maj]

Docelowy próg został osiągnięty, Jason dodał nowe nagrody dla współfinansujących - m.in. drukowane New Fire, zbiórka trwa nadal, do końca pozostało 25 dni, jeżeli uda się zebrać ok. 5-6 tyś. zielonych to grafiki w New Fire będą kolorowe, co jest całkiem możliwe zważywszy na to, że 3 tyś. zebrano zaledwie w 5 dni.

AKTUALIZACJA [16 maja]

Pojawiły się pierwsze wywiady z Jasonem:
http://newstyle.spookyouthouse.com/2012/05/interview-11-jason-caminsky-new-fire/
http://www.stargazersworld.com/2012/05/14/new-fire-interview/

Zebrano już ponad 5 000$ pozostało 15 dni zbiórki.

AKTUALIZACJA [22 maja]

Zebrano ponad 7 tysięcy $ dzięki czemu Jason będzie mógł pozwolić sobie na zamówienie kolorowych ilustracji do podręcznika.
Pojawił się nowy "cel" do przebicia - 10 tyś. $ .
Jeżeli uda się zebrać taką kwotę, każdy kto dołożył się przynajmniej w kwocie 15$ otrzyma za darmo dodatek "Journey of the Dead" w przyszłym roku. Skrótowo mówiąc traktował będzie on o tzw. krainie cieni, zaświatach z angielska underworld.


Do końca zbiórki pozostało 9 dni.

niedziela, 8 stycznia 2012

Jak to robią na wschodzie? Czyli o grach i rynku RPG w Rosji.

Zainspirowany wcześniejszymi podobnymi wpisami panów Borejki z cyklu RPG na świecie, lucka, neurocide'a czy planami Sethariela, postanowiłem zrobić mały research i dowiedzieć się jak wygląda granie w Erpegi i ogólnie rynek tych gier u naszego wschodniego sąsiada. O dziwo wyszedł z tego całkiem pokaźny tekst, więc jeżeli nie masz sporego kubka kawy, bądź herbaty oraz paru ładnych chwil to lepiej nie zasiadaj do czytania ;)


Tak czy owak opowieść czas zacząć:

Co do samego terminu RPG – to gry tego rodzaju są określane terminem „Настольная ролевая игра” w skrócie Нри (Nastolnaja Roliewaja Igra, NRI), co jest po prostu tłumaczeniem angielskiego Tabletop RPG, żadnego mumbo-jumbo z grami fabularnymi.
Chociaż nasze brzmi chyba ładniej, niż stołowa gra rolowa ;)
Ale to tak na marginesie ;)
 

Dawno, dawno temu w mroźnej krainie gdzie białe niedźwiedzie pożerają nieostrożnych podróżników na śniadanie, khem...


Wszystko zaczęło się w 1990 roku w ZSRR kiedy to firma Осень (Jesień) wydała grę:


"Заколдованная страна" (Zaczarowana kraina).
Było to w zasadzie coś pośredniego między grą planszową a erpegiem. W pudełku można było znaleźć Zasady (a’la podręcznik gracza), Bestiariusz – w postaci kart potworów, Księgę prowadzącego, rozkładaną mapę oraz książeczkę z rozpisanymi lochami i spotkaniami. Nie było opisanego swoistego settingu. Gra była niejako przetworzeniem zachodniego D&D, czy raczej jego mglistego obrazu jaki mieli autorzy ;) oraz wszelkiego rodzaju literatury/klisz fantasy z zachodu. Trudno więc mówić w tym wypadku bezpośrednio o klonie D&D.
        Sama rozgrywka polegała na eksplorowaniu lokacji na mapie oraz lochów. Mapa była podzielona na różne sektory, prowadzący opowiadał skrótowo co dzieje się w sektorach – wszystko o czym opowiadał było opisane w księdze prowadzącego. W myśl zasad nie było miejsca na swobodną eksplorację czy inwencję własną w obrębie owej krainy, ale często gracze intuicyjnie nie znający tego typu rozgrywki (w sensie prawdziwego RPG) sami zaczynali działać i kombinować naginając ustalone przez autorów reguły.
Gra jak na te czasy miała ogromny nakład 40.000 egzemplarzy i była dla wielu ówczesnych graczy niejako bramą do prawdziwego grania w RPG.

Mniej, więcej w tym samym czasie w Rosji zaczęły wychodzić pierwsze gamebooki vel. paragrafówki.



1991 - "Подземелья Чёрного замка" (Lochy czarnego zamku")
Nie była to gra RPG sama w sobie ale miała spory wpływ na hobby. Ta pierwsza rosyjska paragrafówka Dmitrija Brasławskiego w latach 90’ osiągnęła zawrotne nakłady ok. 100 000 sztuk, nie licząc pomniejszych dodruków (ostatni w 2010). Wszystkie książki Brasławskiego były osadzone w świecie fantasy, z wyjątkiem "Верная шпага короля" Wiernej szpady króla, przygody płaszcza i szpady w XVI wiecznej Francji. Wiele osób dzięki tym książkom zainteresowało się szerzej fantastyką, „erpegami” czy też raczej, tworzyło własne gry i światy na podobieństwo książek Brasławskiego.


Po „Lochach” wychodziło sporo innych paragrafówek wydawanych przez mniejsze i większe firmy. Między innymi w latach 1999-2001, wydawnictwo Egmont Rosja wydaje książki z serii Fighting Fantasy - Jacksona i Livingstona, pod zmienionymi tytułami np. Niszczyciel, Labirynt Strachu etc. Wszystkie one również, co bardzo interesujące były wydawane przez tajemniczego i nie znanego nigdzie indziej poza Rosją pisarza Michaela Frosta - jak się późnej okaże osobę fikcyjną - alter ego tłumacza. Zaplanowano wydanie 17 książek, jednak ukazało się tylko 7 gdyż właściciele praw do marki za oceanem zorientowali się, że robi się ich w balona i potajemnie rozpowszechnia w Rosji książki bez odpowiednich praw.

Kontynuując wątek plagiatów, równie ciekawa rzecz - w 1995 firma Fantom wypuszcza bez licencji znaną nam wszystkim polska grę Magiczny Miecz, której dystrybucja zostaje wstrzymana w związku z brakiem odpowiednich praw do gry.  Jednak mimo wszytko gra zdobyła spora popularność swego czasu w Rosji, podobnie jak u nas.


1997 - "Заклятье Чёрного Мага" (Zaklęcie czarnego maga)
Ta gra to niejako kontynuacja Zaczarowanej krainy, jest bardzo podobna do poprzedniczki w wielu aspektach. „Setting” jest lepiej opisany niż poprzednio, świat jest bardziej dopracowany, na mapie mamy więcej miejsc, dróg, etc.
W skład zestawu wchodzą - 4 książeczki – dla Prowadzącego, Gracza, Bestiariusz w postaci broszury (coś koło 100 różnych potworów) oraz Księga Zmierzchu – coś w rodzaju settingu, gdzie opisano legendy krainy i inny fluff. Sposób rozgrywki pozostał niezmieniony - dalej nie było możliwości swobodnej eksploracji świata poza teren i sposób przedstawiony przez autorów.
Strona gry dalej wisi w internecie, także możecie się z nią zapoznać:
http://camelotrpg.narod.ru/, znajdziecie tam m.in. wspaniałe, oryginalne potwory i przeciwników takich jak – Amazonka, Biały Mag, Cyklop, Czerwony Smok, Balrog, Krom, Ognik, Merlin, Uruk-Hai, Ent, Zombi, Wampir, Centaur..... itd. ;)


2000 - "Эра Водолея" (Era wodnika) 
Jest to pierwsza rdzennie rosyjska gra RPG, oraz pierwsza gra RPG per se wydana w Rosji. Jest niejako odpowiedzią Rosjan na gry pokroju Bureau 13, do której to gry znajdziemy w
Erze szereg odniesień. W skrócie historia wygląda tak, że na terenie Rosji działają zakonspirowani magowie, psionicy, wilkołaki, anioły, demony oraz inni źli nadnaturale walczą o wpływy, i panowanie nad światem a tropieniem i zwalczaniem ich zajmuje się nie mniej tajna organizacja broniąca ładu w postaci „Instytutu Egzofizyki Stosowanej” :)

Grę wydano w liczbie 5000 egzemplarzy, w późniejszym bodaj nieautoryzowanym dodruku wydawnictwo wypuściło jeszcze 2500 egzemplarzy. Zapowiedziano dziesięć dodatków, żaden nie ujrzał koniec końców światła dziennego. Gra była dość mocno reklamowana, ale mimo kampanii promocyjnej zebrała spore cięgi od fanów głównie ze względu na mechanikę, co do samego settingu odbiór był raczej pozytywny.


2001 - "Искусство волшебства" (Ars Magica) – jest to tłumaczenie 4 edycji znanej i lubianej gry wydawnictwa Atlas Games, którego piątą edycję miejmy nadzieję ujrzymy na półkach sklepowych w Polsce za sprawą Galmadrinu.
     Wracając do meritum, w wydaniu rosyjskim tak zwany „fluff” został kompletnie przepisany i poszerzony ze względu na przekonanie, iż rosyjscy gracze mają znacznie większe pojęcie o średniowiecznej historii niż ich koledzy zza wielkiej wody. Wprowadzono również szereg poprawek do mechaniki, które podobno były całkiem dobre. Wykorzystywali je nawet podobno fani AM poza granicami mateczki Rosji, którzy jakimś cudem weszli w posiadanie tego podręcznika.Gra sprzedawana była w zestawie wraz z mapą A3 średniowiecznej Europy oraz dwiema kośćmi k10.
     "Iskusstwo" nie zdobyła zbyt wielkiej popularności mimo ciekawego settingu i poruszanej tematyki, być może jak sugeruje Ymir dla graczy wychowanych na DnD, Gurpsie i Wampirze, zasady mogły się wydać dziwne i niejasne, np. kontrolowanie kilku postaci na raz.
Mimo wszystko można rzecz że Ars Magica była pierwszą przyzwoicie wydana i grywalną grą RPG po rosyjsku.

2002 - "Мир Великого Дракона" (Świat wielkiego smoka) – fantasy heartbreaker z mechaniką inspirowaną systemem S.P.E.C.I.A.L znanym z Fallouta. Miał kilka dodatków z różnymi settingami – fantasy/modern itp. Jako że system był tworzony przez grupkę fanów stopniowo się poszerzającą trudno określić granicę między oficjalnymi a fanowskimi dodatkami, dość powiedzieć że wyszły trzy różne „oficjalne” podręczniki a kolejny został zapowiedziany w 2010 roku. Gra nigdy nie wyszła drukiem, ale wersja 2.01 była dodawana na płycie do jednego z numerów czasopisma "Igromania" - jednego z większych rosyjskich pism poświęconych grom komputerowym, dzięki czemu zdobyła na pewno jakąś popularność. Starsze wersje można znaleźć tu http://mvd-game.narod.ru/, strona poświęcona tworzeniu zapowiedzianej wersji 4.0 pozostaje póki co nieaktywna.

2004 - "ТриМ" ( "Мечник, маг и менестрель) - „TrzyM” (skrót od Szermierz, mag i ministrel)  - klasyczny fantasy hartbrejker. Posiada parę ciekawych rozwiązań mechanicznych i niezły setting, ale niepotrzebnie przekomplikowana mechanika i fanatyczne przekonanie autorów o genialności, rewolucyjności i oryginalności swojej gry popsuły jej ogólny odbiór. Gra mogłaby być niezłą alternatywą jako “ubogi" krewny D&D, jednak autorzy nie zdołali przyciągnąć uwagi ani grona fanów mimo dość szeroko zakrojonej akcji promocyjnej w internecie i stosunkowo niskiej ceny książki. Podobno całkiem dużo wysiłku włożono w prace nad drugą edycją, a także w grę na tej samej mechanice w realiach Drugiej Wojny Światowej, ale nic z tego nie wyszło – autorzy od 2009 roku nie wykazują żadnej aktywności w internecie i najwyraźniej zwinęli interes.


2006 – „D&D: Руководство игрока” (Podręcznik gracza do D&D 3.5)”- oficjalnie wydany przez jedno z większych wydawnictw w kraju (ACT). Bardzo zła jakość wydania książki - ogromna ilość błędów i literówek, dość powiedzieć że na jednym z rosyjskich forów fanowska errata zajmuje ponad 6 stron. Ostra krytyka fanów + wygaśnięcie licencji nie pozwoliło na wydanie kolejnych pozycji ze świętej trójcy D&D. A z samym podręcznikiem gracza raczej ciężko było rozpocząć zabawę z D&D.
Nakład wyniósł 2500 sztuk (inne źródła mówią o nakładzie 1000) - nie sprzedał się w całości.




2007 - АРРРГХЪ! (skrót od "Альтернативная русская ролевая редакция Господа Христа" czyli - ARRRGH! Alternatywne rosyjskie fabularne wydanie głosu Naszego Pana Chrystusa) – prześmiewcza gra napisana przez małą grupkę wydawców indie skupionych pod szyldem Dicelords, Dostępna jako darmowy PDF była parodią wszystkiego co było na tapecie w Rosji w tamtych latach, od Putina, przez internetowe memy, do fandomu anime i samych erpegowców, inspirowana rosyjskim „combat-sciencie-fiction”. Gracze wcielali się w aspołecznych typków (np. taksówkarz, „paker”, członek młodzieżówki partii) walczących z kosmitami, plugastwem i tego rodzaju rzeczami. Mechanicznie nie wprowadzała wiele nowinek (w zasadzie szkielet mechaniki to przerobione Violence - Grega Costikyana, z zamienionymi k10 na k6), za to sama treść jest podobno całkiem fajna – niestety nie miałem czasu się jeszcze z nią jakoś głębiej zapoznać. Gra zdobyła swego czasu jakąś popularność, ludzie w nią grali, ale obecnie zdaje się że została już zapomniana.
http://dicelords.narod.ru/RARS/arrrgh.pdf. Można powiedzieć w skrócie, że to taki mix Violence z Unknown Armies, czy wodowym Hunterem.



2008 - "Перекрёсток Миров" (Skrzyżowanie światów) – gra rosyjskiego psychologa i twórcy planszówek Antona Karelina, skierowana głównie do nastoletniej młodzieży. Gracze wcielają się w nastoletnich agentów chroniących świat przed pozaziemskimi zagrożeniami w alternatywnych światach między którymi podróżują. System to w zasadzie stary Storyteller z k6 zamiast k10, setting także jest ponoć całkiem niezły. Karelin zarejestrował "Перекрёсток Миров" jako 'grę edukacyjną' otrzymał na to jakieś dofinansowanie z MENu z perspektywą na to, że każda szkoła średnia od Kaliningradu do Kamczatki dostanie egzemplarz albo dwa tej 'edukacyjnej gry'. Jednak jako, że wsparcie dla systemu stopniowo zanikało, obecnie gra znajduje się niejako w próżni i nie wiem czy faktycznie można ją znaleźć w każdej szkole ;)
Wyszły dwa podręczniki główne i kilka przygód (krytykowane za ich liniowość), gra w formacie elektronicznym jest dostępna za darmo pod adresem: http://www.o-s-a.ru/downloads.html.


2011 - "Эра Водолея 2" – drugie wydanie Ery wodnika,
Kilka ekip pracowało nad tą wersją od 2003 zapowiadając masę zmian, w tym przepisanie mechaniki, dopisanie nowych zasad i fluffu. W 2008 jak pisze jeden z autorów książka miała się ukazać jesienią, jednak wydawca nie wyraził chęci druku, było rozważane wypuszczenie gry w formacie elektronicznym. W końcu w 2011 roku gra doczekała się publikacji w innym wydawnictwie. Jednak na co zwracano mi uwagę gra została w znacznym stopniu porzucona przez pierwotnych autorów i opublikowana już w zasadzie przez fanów w stanie „surowym” bez poprawek i testów. W rezultacie książka jest bardzo chaotyczna, niespójna a niektóre rozwiązania są zupełnie niegrywalne. Grę wydano w nakładzie około 2000 sztuk, cena to około 700 rubli. Grę zaprezentowano w zeszłym roku m.in. na konwencie Rolecon.

Również w 2011 – Wydawnictwo Studio 101 wydało gry „Фиаско” (Fiasco) i „Дневник авантюриста” (Dziennik awanturnika)
czyli po prostu podręcznik podstawowy do Savage Worlds. O samym wydawnictwie i grach będzie jeszcze słów kilka w dalszej części.


tu możecie się zapoznać z  jazdą testową SW i demem Fiaska.


 
POPULARNOŚĆ HOBBY

Nie jest to obecnie bardzo popularne hobby w Rosji ale jego popularność powoli rośnie.
Trudno to oszacować, ale patrząc na frekwencję konwentową wydaje się, że jest nawet bardziej niszowe niż w Polsce. Przez ostatnie dobrych kilka lat można było zaobserwować zastój na rynku, ale wszyscy mają nadzieję że idzie ku dobremu.

POPULARNE SYSTEMY

Trudno to jakoś uogólniać zważywszy na brak danych ze sklepów, ściąganie książek bezpośrednio z zagranicy czy dość rozpowszechnione piractwo jednak, na pewno prym wiodą DeDeki zarówno 2,3 jak i 4., jak i różniste settingi pod nie, sporą rzeszę fanów mają wszelkie gry oWoD z Wampirem Maskaradą na czele, do tego gry z uniwersum WH40K (głównie DH), GURPS,  wspominana wcześniej Era Wodnika 1, 7th Sea, Pathfinder, Shadowrun i na pewno inne zależne od preferencji grających.

SKĄD GRACZE BIORĄ GRY?

Głównie z zagranicy, ew. na konwentach, sklepy hobbistyczne mające w asortymencie erpegi są raczej tylko w większych miastach, gdzie też na wielki wybór nie można liczyć poza oczywistymi tytułami typu DeDeków, GURPSa czy Dark Heresy. Poza miastami pokroju Moskwy, Petersburga czy Krasnojarska możemy szukać co najwyżej planszówek. W związku z czym m. in. bardzo rozpowszechnione jest piractwo – w końcu tak najłatwiej dostać podręcznik.

CENY
Ceny są dość zróżnicowane wahają się od 500 rubli do nawet prawie 4 tysięcy (odpowiednio około 50 - 400zł), ~400 zł oczywiście za piękne pudło WFRP 3 ED ;)
     Trudno mówić o jakimkolwiek rynku gier RPG, bo z wydawnictw właściwie funkcjonuje tylko jedno a reszta to gry z zagranicy, i piraty. Przedstawiona wyżej historia gier, również daje pojęcie jak sytuacja na rynku wyglądała w latach poprzednich.
Gracze nie mają zbyt wielkiego pola manewru - muszą płacić albo piracić ;)

Dla przykładu wydane niedawno Savage Worlds i Fiasco kosztują odpowiednio 1490 rubli i  790 (PDFy 590 i 390), czyli około 160 zł za SW i 80 za Fiasco. Jak pisali mi niektórzy, drogawo ale i tak taniej niż ściągnięcie gry z zagranicy czy kupno planszówki więc raczej nie słychać narzekań na ceny.

TŁUMACZENIA PIRACKIE
Poza piraceniem samych podręczników, funkcjonuje co zrozumiałe z racji praktycznego braku pozycji w rodzimej mowie masa stron z pirackimi/fanowskimi tłumaczeniami podręczników głównie DeDeki wszelkiego rodzaju i edycji, settingi z nimi powiązane jak np. Zapomniane Krainy, Eberron, Ravenloft, Planescape, Dark Sun, do tego różnego rodzaju artykuły zagraniczne i pisma pokroju Dragon Magazine, praktycznie cały oWod i kilka podręczników nWodu, kilka rozdziałów WFRP 2, 7th Sea, Deadlansy na d20, GURPS, Fudge, Unknown Armies 2ed. WH40K Dark Heresy, Fallout RPG, różnego rodzaju gry Indie i inne tytuły.
Adresy do przykładowych stron z pirackimi tłumaczeniami poniżej:
http://rolebook.info/http://dungeons.ru/, http://fantasyland.info/http://phantom-studio.ru/book.

PISMA
W zasadzie nie ma pisma ani papierowego ani elektronicznego poświęconego grom fabularnym w Rosji. W 2010 i 2011 wychodziło fanowskie pismo „Крылья ворона” (Skrzydła kruka), początkowo skupione głównie na Ravenlofcie i D&D, później publikujące też inne materiały. Jednak pod koniec 2011 twórca przestał wydawać pismo, ze względu na dość mocne skonfliktowanie ze znaczną częścią fandomu. Tu możecie pobrać większość numerów.
Czyta się różnego rodzaju ziny zagraniczne, są bardziej merytorycznie zrobione i profesjonalne.

W związku z tą sytuacją, wypłynęła pod koniec zeszłego roku inicjatywa powstania jakiegoś wspólnego projektu czy to wydawania gazety czy internetowego zina, albo kolektywnego bloga poświęconego erpegom, póki co przeważa opcja stworzenia jakiegoś bloga.

PODCASTY
Jednym z bardziej popularnych i dalej aktywnych podkastów jest „Mастер-Kласс" - Master-Class.
Nagrywa je Anatolij Szestow aka. Shestovt. Publikowane tam są różnego rodzaju nagrania – recenzje gier, rozmowy z ludźmi z fandomu o RPG, także nagrania z sesji. Inne podcasty są mniej merytoryczne  głównie bywają to zapisy rozgrywek.

KONWENTY

Konwenty są bardzo różne, najpopularniejsze to głównie duże letnie imprezy LARPowe, Warhammer Game Days, czy też imprezy poświęcone wszelkiego rodzaju grom – planszówkom, karciankom, bitweniakom głównie w dużych ośrodkach takich jak Moskwa, Petersburg czy Kazań, przychodzi na nie od 200 do około 2000 osób.

Organizowany od niedawna Ролекон – Rolecon, wcześniejsza edycja w Petersburgu, ostatnia w Moskwie zbiera około 200-300 osób, (na stronie konwentu podają 1000 ale nie jestem pewien co do tych danych). Konwent ten jest poświęcony głównie grom fabularnym. W tym roku prezentowano tam m. in. Erę Wodnika 2 i gry Studia 101.

AKTYWNOŚĆ FANDOMU

Internetowa społeczność jest dość rozproszona po różnych forach, nie ma głównych „centrów internetowego erpegje” chociaż jest kilka stron/forów skupiających po kilka tysięcy użytkowników. Na forach jak to na forach, ludzie są mniej lub bardziej skonsolidowani, zdarzają się spotkania, dyskusje, wspólne granie i projekty z które najczęściej utykają w martwym punkcie ;)
Większość ludzi gra w domach, najczęściej nie udziela się aktywnie w internecie. Oczywiście też gra się przez skype forum czy inne wynalazki, ale nie jest to też szczególnie popularne.

Kluby

Kluby erpegowe raczej nie istnieją. Jeśli już to jednynie znajdziemy kluby fanów karcianek, bitewniaków, planszówek. Inicjatywy erpegowe wszelkiego rodzaju raczej rodzą się w gronie znajomych z reala/czy interneta.

Blogosfera

W zasadzie nie funkcjonuje coś takiego jak "blogosfera", kilka osób prowadzi bardziej poczytne blogi, ale to raczej wyjątki od reguły, większość aktywności internetowej skupiona jest na różnego rodzaju forach.

INDIE

Na forach erpegowych znalezienie tematów czy graczy do gier Indie nie stanowi wielkiego problemu – oczywiście są w mniejszości, sztuk kilka/naście/dziesiąt, ale nie jest to grupa tak marginalna w Rosji jak Retrogracze. Większy problem może być ze znalezieniem graczy czy mistrzów do indiasów na żywo, ale czy u nas nie jest podobnie? ;)

Dość popularne są, przynajmniej wśród internetowej społeczności takie gry jak: Kiedy Rozum Śpi, Microscope, Fate, Reign, HotB, Apocalypse World, Nobilis, etc.

RETROGAMING

Niezbyt popularna forma erpegowania, głównie dlatego, że zainteresowanie grami fabularnymi nadeszło tu dość późno, graczy nie ma aż tak wielu, sporo jest nowych ludzi i jeszcze mało kto odczuwa nostalgię do staroszkolnego grania.Gracze raczej zaopatrują się w nowości z zagranicy, czy grają w swoje ulubione systemy bądź autorki. Kto grał w AD&D gra dalej i nie potrzebuje żadnych retroklonów ;)
Chociaż oczywiście są grupy graczy którzy grają w Old School Hack, czy inne tego typu wynalazki, ale raczej stanowią mniejszość.

PBF

Z PBFami jest podobnie jak u nas, gra się i jako przerywnik między sesjami, i jako substytut, a też zdarzają się i tacy którzy grają tylko w ten sposób. Normalne PBFy są dużo mniej popularne od freeformów/freeplayów, bo i scena RPG jest dużo mniejsza od tej fanfikowej.
Jedną z popularniejszych i największych stron do grania na forum jest dungeonmaster.ru. Ma sporą społeczność zgromadzoną wokół siebie

FREEFORM

Bardzo popularne w Rosji są swego rodzaju fanfiki/freeformy wszelkiego typu, bawi się w to zdaje się nawet kilka razy więcej ludzi niż w PBFy, Warriors, Król Lew, Naruto, Harry Potter, i takie tam, codziennie powstają nowe fora na pewno bardzo aktywnych jest około setki tych mniej kilkaset. W zasadzie nie mają oni nic wspólnego z erpegowcami, nie utrzymują jakichś kontaktów, ale trzymają się mocno mają swoich liderów, tradycje i na pewno prędko nie znikną.

IMMERSJA KONTRA MANCZKINIZM

Tia, wraca to jak bumerang na Polteru,
Nie inaczej było za naszą wschodnią granicą. Drzewiej bywały kłótnie czyje D&D jest prawdziwsze i lepsze, kto nie jest tró DeDekowcem, oWoDowcem, kto gra w planszówkę, kto inny storytelluje w coś co jest pochodną D&D a nie tym co autorzy mieli na myśli itp, itd, etc, ble. Czy immersja jest lepsza od powergamingu i tak dalej, ale podobno spory przygasły odkąd każdy może sobie zamówić grę jaka mu odpowiada i grać w spokoju w zaciszu domowym nie wadząc nikomu.
Podobno w bardziej skonsolidowanej i liczniejszej społeczności LARPowej są na porządku dziennym kłótnie o szkoły i style grania.
Podobno.

PROBLEMY

Popyt na RPGi i kasa za tym stojąca są zbyta małe. Żaden duży gracz na wynku wydawniczym nie chce się zainteresować rynkiem - głównie przez małą liczbę osób grających, skalę piractwa i postrzeganie tego hobby jako dziwactwa nerdów. Do tego należy dodać niezbyt przyjazne środowisko dla małej przedsiębiorczości w Rosji i mamy odpowiedź dlaczego wydaje się tak mało gier oraz dlaczego praktycznie nie ma firm zainteresowanych ich wydawaniem.

Kolejnym zauważanym problemem jest znaczne rozproszenie, alienacja grup grających, często prawie że "chów wsobny" kolejnych pokoleń graczy. Praktyczny brak kontaktu pomiędzy różnymi grupkami nie jest zbyt dobry dla rozwoju hobby i dla wydawców (brak stałego dopływu gotówki etc.).

Jak zauważają moi rozmówcy coś w 2011 jednak drgnęło, dzięki Roleconowi widzi się znowu 13 latki grające w RPGi, społeczność stała się odrobinę bardziej przyjazna nowym, no i działalność jak i zapowiedzi Studia 101 pozwalają z ostrożnym optymizmem spojrzeć w przyszłość RPGów w Rosji.


STUDIO 101

 
W tej małej firmie z Petersburga pracują trzy osoby, pasjonaci gier fabularnych – Anastazja Gastiewa, Aleksander Jermakow i Ilja Kozubowskij.

Studio powstało w lutym 2011 roku i od razu zaczęli prace nad HeroQuest 2 i Fiasco. Spotkali się z zainteresowaniem i życzliwością społeczności erpegowej. Współpracują z jednym z większych serwisów erpegowych - Мир Ролевых Игр - Świat Gier Fabularnych.

 O poprzednich wydawcach mówią, że żaden z nich nie dbał o jakość swoich produktów, utrzymanie linii, czy stworzenie środowiska erpegowego wokół swoich gier co mają nadzieję w końcu zmienić.
Do tej pory wydali dość ciepło przyjęte rosyjskojęzyczne Savage WorldsFiasco.

Chcą wydać w przyszłości na Sawydżach dwa settingi – Красная Земля - Czerwoną ziemię (Wojna domowa w Rosji 1917-23) - Jegora Borkowskiego oraz Волчье Солнце - Wilcze Słońce (Urban Fantasy) Artioma Larina.
W bieżącym roku nie planują wydać własnego settingu na SW, gdyż mają sporo roboty z:

•    Zapewnieniem dostępności swoich produktów w sklepach na terenie całej Rosji,
•    Wydaniem Czerwonej Ziemi i Wilczego Słońca,
•    Tłumaczeniem Deadlands: Reloaded, The Esoterrorists, Fear Itself,
•    Wypuszczeniem akcesoriów do SW,
•    Wydaniem kilku przygód do SW.
•    Rozpoczęciem prac nad Trail of Cthulhu.
•    Comiesięcznym wydawaniem playsetów do Fiaska.
•    Raczej nie zaczną w tym roku prac nad Fiasco Companionem, 50 Sążniami (50 Fathoms) i Weird Wars, ale kto wie?
•    W planach także wspomniany wczesniej HeroQuest2.

Widoczne już są pierwsze oznaki zainteresowania Sawydżami, na forach dyskutuje się o konwersjach i settingach, owe również powstają:
wspomniana Czerwona Ziemia i Wilcze Słońce, powstała oficjalna konwersja na SW gry ARRRGH! pt. Дневник ПросветлённогоDziennik Oświeconego, konwersje (obie po angielsku) Savage Suns (Fading Suns) i Another 7th Sea (7th Sea) autorstwa Cyryla Rumiancewa z PHB Games, zapowiedział on również setting w klimatach space opery - Terminus esT na SW.
Na pewno też przeoczyłem kilka innych projektów.. ;)

Ze swojej strony życzę kolegom erpegowcom z za wschodniej granicy jak najlepiej niech mają jak najszybciej swój Złoty Wiek RPG ;)


Fin.



dziękuję serdecznie kolegom:  Abash, Arseny, chronicler, Cornugon, DireBunny, Dmitry Gerasimov, EvilCat, Геометр Теней, Георлик, Green_eyes, Leeder, lender, leorik, Мышиный Король, Presto, Rigval, vsh, Ymir, Zlanomar  z forum Мир Ролевых Игр
bez ich nieocenionej pomocy nie dałbym rady popełnić tego tekstu.